Kiedyś złomowisko kojarzyło nam się z duża ilością rdzewiejących, starych aut. Dziś to całkiem sprawnie działające stacje demontażu aut powypadkowych i zwyczajnie, popsutych. Tu właściwie nic się nie marnuje. Dobre części trafiają do komisów, gdzie sprzedawane są jako używane części zamienne. Elementy niemetalowe poddawane są utylizacji a te części, które są jeszcze przydatne, trafiają na rynek wtórny.
Karoseria i pozostałe części metalowe, które już do niczego się nie przydadzą, trafiają do huty, gdzie przetapia się je na stal np. do budowy statków. Przetapianie wraków, decyduje również o tym, że tak prężnie rozwija się handel złomem w ogóle. Skup złomu obecnie może nie oferuje aż tak wysokich cen, jak jeszcze kilka lat temu, ale wciąż jest to opłacalne. To dlatego, w każdym mieście jest przynajmniej jeden auto złom, a najczęściej kilka. Często są one dodatkowo połączone z komisem, gdzie sprzedaje się części zamienne używane. Handel takimi częściami jest opłacalny w dużej mierze dlatego, że często na złom trafiają auta, które mają niewielki przebieg ale za to w wypadku zostały rozbite do tego stopnia, że ich naprawa jest niemożliwa. Ocalałe części zamienne w takich wypadkach są prawie nowe.
W komisie oferowane są na nie gwarancje nawet kilkumiesięczne, dlatego wiele osób chętnie właśnie nimi naprawia kilkuletnie auta. Stacje demontażu i handel złomem powoli rozwiązuje problem złomowisk, na których kiedyś piętrzyły się rdzewiejące wraki. Nie metalowe odpady również powoli są usuwane, część zostaje utylizowana, część trafia do zakładów recyklingu. Jest to doskonałe rozwiązanie, biorąc pod uwagę ile aut porusza się po naszych drogach, ile z nich dziennie zostaje doszczętnie rozbitych, ile nowych na to miejsce, zostaje kupionych. Gdyby nie przetop w hutach, niedługo wraki stanowił by naprawdę poważny problem.
© 2017 – 2019, proad1. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.proviper.pl